Nazywam się Karolina Radoń i jestem dyplomowanym architektem. Swoją przygodę z zawodem projektanta rozpoczęłam już na studiach, pracując w dobrze osadzonych na rynku biurach projektowych w Irlandii.
Swoje doświadczenie zdobywałam w większych i mniejszych pracowniach, w Polsce i za granicą.
Jako członek dużych zespołów projektowałam dla koncernów. Pracowałam też w małych autorskich pracowniach poznając zawód architekta od innej strony.

Zawsze wiedziałam, że jestem na ziemi po to, aby projektować przestrzenie holistyczne. Tej myśli towarzyszyło życzenie, aby ludzie żyli szczęśliwie i odczuwali głęboki spokój w swoich domach. By cieszyli się zdrowiem i witalnością oraz mieli kontakt z Wewnętrznym Twórczym Potencjałem. Na takim świecie chciałam żyć, dlatego szukałam rozwiązań…

Podróże do Indii oraz moi mentorzy otworzyli mnie na wiedzę zawartą w Wedach. Początkowo studiowałam jogę, ajurwedę, GuruGitę oraz fragmenty tekstu sanskryckiego BhagawadGity…by trafić ostatecznie na dział Wed obejmujący naukę o przestrzeni. Odnalazłam tam Vastu Shastrę, która łączy w sobie matematyczny porządek, astrologię i astronomię, wiedzę o człowieku, rytualistykę oraz szacunek do otaczających nas żywiołów i ich mocy.

Tworząc projekty obiektów budowlanych współpracuję z innymi architektami, konstruktorami, branżystami odpowiedzialnymi za projekty instalacyjne, z rzeczoznawcami, z firmami odpowiedzialnymi za obrót nieruchomości, firmami wykonawczymi, kierownikami budowy, inspektorami nadzoru…

Projektując zgodnie z zasadami Vastu Shastry współpracuję z bardzo dobrym astrologiem wedyjskim.
Projekty holistyczne oparte są na wytycznych personalnego horoskopu partnerów (jak zaleca Vastu).
Uzupełniam całość o autorskie rozwiązania, czyli, stosuję drewno księżycowe, jonizuję i inhaluję powietrze w naturalny sposób…wdrażam rozwiązania, które dała nam natura.

Pełnię tego, co stanowi moje własne protokoły to połączenie technik poznanych na przestrzeni ostatnich lat, czyli doświadczenie wyniesione chociażby z pracy z polem morficznym opisanym przez Ruperta Sheldrake’a czy techniki ustawień systemowych Berta Hellingera.

Do zespołu zaprosiłam zdolnych ludzi odpowiedzialnych za grafikę 2D, 3D oraz rysunki koncepcyjne i wykonawcze,
a także wspaniałą obsadę dbającą o magazyn i produkty, które zamawiacie w butiku

Prywatnie o mnie:

Przeprowadzałam się w moim życiu łącznie z 25 razy. Natrafiałam dosyć często na domy lub mieszkania z jakimś konkretnym defektem energetycznym. Dzięki temu, nauczyłam się, jak radzić sobie z przestrzenią. Jak się z nią zaprzyjaźniać, jak przestrzeń oczyszczać i doprowadzać do stanu harmoniczności. Czyli, jak wprowadzić do pomieszczenia wyraźnie odczuwalny przez domowników spokój.